Sformułowanie „automatyzacja procesów” z pewnością nie jest Wam
obce.
Nawet jeśli nie interesowaliście się dotąd tym tematem i nie wiecie nawet
do końca, co się
za nim kryje, to spotkaliście się z nim przynajmniej w reklamach.
Skąd ten wszechobecny nacisk, by wszystko automatyzować?
Mogłoby się wydawać, że tak niedawno zaczęliśmy używać
komputerów do pracy, która wcześniej wykonywana była ręcznie, na kartce.
Edytory dokumentów zastąpiły pismo odręczne
i maszyny do pisania, Excell
wyeliminował z powszechnego użycia kalkulatory i odręcznie rysowane grafiki i
plany…
Chociaż nie była to zmiana łatwa i wymagała zyskania nowych
umiejętności (do niedawna wpisywanych jako dodatkowe w CV), to przyniosła spektakularne efekty wielu firmom.
Dała możliwość oszczędności ogromnej
ilości czasu i optymalnego wykorzystania etatu pracowników.
Dziś możemy iść o krok dalej. Wykorzystując proste i intuicyjne narzędzia, możemy opuścić erę Excela i odnaleźć jeszcze więcej szans na oszczędności w codziennej pracy.
Nowoczesne systemy CRM/ERP mogą być wsparciem w każdym
procesie zachodzącym
w firmie. Nie tylko pozwalają rozwiązać wiele problemów
komunikacyjnych, ale przede wszystkim dbają o integralność danych, o ich przejrzystość
i łatwość dostępu.
A dostęp do danych właśnie, jest kluczowy w rozwoju każdego
przedsiębiorstwa.
Weźmy taki system CRM który wspiera działania działu handlowego.
Już tak niewielkie wsparcie, może przynieść firmie nieocenione korzyści.
Po pierwsze, wszelkie spływające dotąd na maile handlowców zapytania od klientów, znaleźć się mogą w systemie jako nasze szanse sprzedażowe. Jesteśmy nawet wstanie poprzedzić ten krok weryfikacją sygnałów sprzedażowych, jeżeli nasza branża charakteryzuje się tym, że wiele zapytań nie kończy się realnie szansą na współpracę z klientem.
Już na tym etapie jesteśmy w stanie zbadać źródło przychodzącego
sygnału/szansy, co pozwoli na późniejszą analizę opłacalności działań marketingowych
czy prospectingowych.
Przede wszystkim jednak, rozwiązanie takie pozwoli na
podniesienie jakości obsługi klienta, kontrolę pracy działu handlowego i
oszczędność czasu jego pracowników. W jaki sposób? Przez tę, wspomnianą
wcześniej, automatyzację.
Każdy krok w procesie obsługi klienta może zostać zaplanowany
w systemie tak, by handlowiec mógł realnie skupić się na zadaniach pro
sprzedażowych. Kolejne czynności do wykonania, historia działań z danym klientem
i niezbędne do tej współpracy materiały – to wszystko pracownik znajdzie w jednym
miejscu. Tak samo jak narzędzia wspierające komunikację wewnętrzną, szablony korespondencji
z klientem dostosowane do etapu sprzedaży, czy
w późniejszym czasie, nawet bardzo
złożone szablony ofert. System może prowadzić pracownika krok po kroku przez
proces sprzedażowy, nie wymagając dodatkowo szukania, przepisywania czy
uzupełniania danych.
Co ważne, narzędzie takie daje duże wsparcie w przypadku
niespodziewanych zdarzeń, jak choroba pracownika. Nie ma obaw, że ważne informacje
znajdą się wyłącznie na prywatnym komputerze, do którego dostęp w takim
przypadku będzie utrudniony. Menedżer
czy kolega
z działu nie tylko w łatwy sposób „dostanie się” do lejka sprzedażowego
nieobecnego pracownika, ale i automatyzacja procesu wesprze go w kolejnych
krokach niezbędnych do wykonania w obsłudze konkretnego klienta.
To tylko podstawowe przykłady wsparcia, jakie odpowiednio
skonfigurowany system może dać naszej firmie. Już na pierwszy rzut oka widać,
jak wielką rewolucję może to wprowadzić
w każdym procesie naszego
przedsiębiorstwa. Rewolucję na jeszcze większą skalę, niż niegdyś pojawienie
się w nim Excella.
Chcesz wiedzieć jakie korzyści Twojej firmie mogą przynieść automatyzacje?